Jak nas zawiadomił Ryszard Dzienis, mieszkający w szczerym polu pod adresem Możne 1, nie ma u niego dostępu do wody. W budynku komunalnym, zarządzanym od 1 stycznia br. przez TBS spółka z o.o. w Olecku nie ma studni z czystą, pitną wodą. Owszem, na polu jest studnia, ale jest to raczej dren melioracyjny, gdzie spływa woda z okolicznych pól nawożonych nawozami sztucznymi. Nie za bardzo nadaje się ona do picia. Pan Ryszard, emeryt oraz dwaj lokatorzy mieszkań komunalnych w tym budynku głównie korzystają z wody kupionej w sklepie albo przywożą ją od mieszkańców wsi Możne.

-Ja chętnie dołożę się do kosztów wykopania studni obok naszego budynku, ale sam tego nie sfinansuję. Do tego trzeba jeszcze zakupić pompę. Dobrze by było, gdyby opieka społeczna jeszcze nam dołożyła do tej inwestycji, bo inaczej sobie nie poradzimy – mówi R. Dzienis.

Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olecku Marta Malinowska chętnie deklaruje swoją pomoc, ale na razie nie może nic zrobić, skoro nie ma podania w tej sprawie od osób zainteresowanych wykopem studni i montażem pompy.

-Jak wpłynie takie pismo, to na pewno zajmiemy się tą sprawą – deklaruje dyrektor Malinowska.

Ryszard Dzienis po naszym telefonie obiecał, że takie pismo do MOPS-u w Olecku skieruje.

Próbowaliśmy jako redakcja skontaktować się dzisiaj, 7 stycznia w tej sprawie z prezesem TBS-u Marcinem Małeckim, żeby uzyskać jego komentarz do tej sprawy, jako nowym zarządcą mienia komunalnego. Jak na razie bez powodzenia.

O problemie mieszkańców wsi Możne zawiadomiliśmy burmistrza Olecka Karola Sobczaka, który obiecał im swoją pomoc.

Do tematu wrócimy.

Tekst i fot. Dariusz Josiewicz

Na zdjęciach znajduje się p. Roman Dorocheńko, mieszkaniec lokalu komunalnego we wsi Możne 1.